4 maja 2009
Majówka 2009
W tym roku w "długi" weekend majowy wybrałem się na dwudniową wyprawę rowerową. Słońce jasno świecące zapowiadało piękną pogodę na wyprawę. Niestety, po wyruszeniu z Lublina na północny wschód okazuje się, że jadę dokładnie na wprost silnego, chłodnego wiatru. Jazda w takich warunkach jest nie lada trudnością. Postanawiam zatem nie forsować tempa, ale powoli pokonywać kolejne kilometry. Na noclegu zapowiedziałem się dopiero na 20:00, więc mam przed sobą cały dzień takiej spokojnej jazdy. Po drodze zwiedzam uroczą dolinę Ciemięgi, Dys, i Kozłowiecki Park Krajobrazowy. Na szczęście po wjeździe do lasu wiatr ustaje i na słońcu robi się ciepło. Z Kozłówki udaję się nad jezioro Firlej. Tam robię dłuższą przerwę obiadową, posilając się w tawernie nad wodą. Z Firleja jadę dalej na północny wschód i kręcę się trochę po nadwieprzańskich łąkach i wioskach. Następnie jadę na zachód do Kocka i dalej wzdłuż Wieprza na nocleg. Drugi dzień nie był już taki ciekawy w atrakcje rowerowe. Jadę najkrótszą drogą do Lublina, zatrzymując się tylko nad Wieprzem w Jeziorzanach i nad kilkoma uroczymi jeziorkami. Na szczęście mam tym razem wiatr w plecy. Na nieszczęście (jak widać na profilu) droga powrotna prowadzi głównie pod górę.
Przez 2 dni przejechałem 154 km. Szczegóły trasy i zdjęcia poniżej.
Podlubelskie górki:
Nad jez. Firlej:
Nie zawsze dało się przejechać przez wydmy:
Nad Wieprzem w Jeziorzanach:
Trasa i profil wysokośiowy:
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz