29 kwietnia 2009

Nie zgubię się już

W tym tygodniu wszedłem na wyższy poziom orientacji w terenie, stając się użytkownikiem odbiornika GPS.
Dziś, korzystając z pięknej pogody, wyruszyłem na krótką wycieczkę na miasto, by wypróbować moją nową zabawkę. Czuję, że przyda mi się na wielu wyprawach w przyszłości.
Na początek krótka prezentacja możliwości. Oto ślad wycieczki:



Profil trasy:


Oczywiście możliwości jest więcej. Przyda mi się pewnie nawigacja, szczegółowe dane o trasie, bliskość obiektów, etc. No i z pewnością bogatsza będzie sprawozdawczość na blogu. A najbliższa dłuższa wycieczka już pojutrze.

To jeszcze zdjęcia z dziś. Romantyczny zachód słońca:


I na koniec panorama miasta z podmiejskiego wzgórza:

4 kwietnia 2009

Nowy sezon rozpocząć czas

Po odebraniu roweru z serwisu (gdzie odbył się pozimowy przegląd) przyszedł czas na inaugurację nowego sezonu. Wybrałem się dziś na 45-kilometrową przejażdżkę za miasto. Pogoda była miła do jazdy, z wyjątkiem męczącego wiatru typu wmordewind. Oprócz rowerzystów, którzy tłumnie wylegli na ścieżki, spotkałem też sporo żabek. A jedna zgodziła się nawet pozować do zdjęcia.